sobota, 9 sierpnia 2008

Kambei Shimada - ruski szpieg na Salonie24

Bogumiła Tyszkiewicz

"Atak hakerów na Gruzję?" pyta zdesperowany Salonowicz Ghural wiszący na poczesnym, górnym miejscu strony głównej Salonu dzisiaj, o szóstej rano. Zaglądam do środka, a tam kłębi się tłum, który właśnie wytropił ruskiego szpiega rezydującego na Salonie. - "Agentura idzie całą ławą" - mówi Maryla - były już ataki hakerów rosyjskich na Litwę i Estonię, teraz zaatakowali Gruzję. Nie pozwolimy, aby świat milczał i bawił się na Olimpiadzie - zakończyła dramatycznie. - "Podpal się pod ambasadą Rosji. To będzie bardzo przejmujące. Świat się ocknie." - podpowiedział jej usłużnie rosyjski szpieg, który się jak na zawołanie zjawił, i tym właśnie się zdemaskował. - "Sowieciarzu, uskutecznij przeniesienie swych 4 liter - za Don..." - zaproponował mu na to grzecznie Waits. Szpieg na to Waitsowi, że ów jest gestapowcem. A potem rozpoczęli dyskusję o stosunkach narodowościowych w Osetii, czy Gruzja Osetię okupuje, czy nie, oraz czy Polska okupuje Podlasie.

Do oskarżeń o sowieciarstwo przyłączył się MaciekP, który w wikipedii przeczytał, że Osetia zawsze była częścią Gruzji, i że mieszka tam głównie ludność napływowa (a nieprawda, nie tak tam pisze...), oskarżając przy okazji sowieckiego szpiega o stalinowski łeb. Salonowicz jajanek był już prawie pewien, że szpieg jest agentem sowieckim, ale salonowicz koszmosz wszystkich ostrzegł: "Rosjanie mają wiele słabych punktów, ale s-24 nie jest miejscem do tego, aby jeszcze bardziej ich wkurzać." Szpieg, wyzywając swoich rozmówców od bałwaniarzy, zasugerował, że w Osetii istnieją ruchy separatystyczne. "Sowieci precz z Gruzji, sowieckie pachołki precz od kompów." - na to odpalił szpiegowi jaku, Waits dodał coś o sowieckiej agenturalności, która jest wyłączną alternatywą głupoty, MaciekP poinformował szpiega, że Polscy Tatarzy są bardziej polscy niż on, a monolit13 z łezką kręcącą się w oku zażądał, by szpieg uwiarygodnił swoje rewelacje o 60 procentach Osetyńczyków żyjących w Osetii Południowej, podając ich źródła.

Wtedy dyskusję zakłócił e2006 zgłaszając, że sprawdza, i że kolejne strony z końcówką ge nie działają. Maryla, zdenerwowana już bardzo na hakerów i szpiega, wykrzyknęła - "agentura sowiecka - niech wam klawiatury sie poblokują! Na pohybel bolszewikom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!", kashanka (zainspirowana Donaldem Tuskiem?) zaproponowała szpiegowi - "a napij sie mojego moczu - zmądrzejesz.........", a Kobziarz u świtu zgłosił, że linki, które on sprawdza, nie działają również. I wtedy przyszedł Redaktor Ropniak.

Redaktor Ropniak, właściciel beznotkowego bloga "Ład i porządek", przywołał do raportu samego gospodarza bloga. - "Sowieci zbombardowali Tblisi, pierdolony palancie. Wszystkie budynki rządowe zostaly ewakuowane." - oświadczył.

W blogu zapadła skonsternowana cisza. Nikt w zamieszaniu nie zauważył, że ruski szpieg tymczasem się chyłkiem wymknął i zaszył na swoim blogu, który jest - tu. A co pomyślała autorka tej notki?

- Echhh... westchnęło się jej smętnie - Jak ja bym chciała mieć tyle lat, co oni...

1 komentarz:

  1. e tam. lepiej mieć swoje lata , ale i swój rozum.

    OdpowiedzUsuń