Liczy się jedynie droga. To ona trwa, a nie cel, który jest złudzeniem wędrownika. – Exupery, "Twierdza"
niedziela, 21 czerwca 2009
Miała na imię Neda
Neda Agha Soltan, studentka filozofii urodzona w 1982r, została zabita wczoraj 20 czerwca na skrzyżowaniu Karekar Ave., w miejscu, gdzie krzyżują się Khosravi St. i Salehi St. Stała razem z ojcem oglądając protesty. Zastrzelił ją Basij basija kryjący się na dachu pobliskiego budynku. W Farsi Neda znaczy głos lub wołanie. "Ona jest głosem ludzi, wołaniem o wolność - RIP Neda" - napisał ktoś na Twitterze.
Naoczny świadek Hamed Rad relacjonuje: „miał czysty strzał i nie mógł jej chybić. Celował prosto w serce. Jestem lekarzem, więc pospieszyłem na pomoc. Ale strzał był tak silny, że kula po prostu wybuchła w jej piersi. Zmarła w ciągu 2 minut. W tym czasie protesty odbywały się około kilometr dalej, część demonstrantów uciekała przed gazem w kierunku Salehi St. Film został zrobiony przez mego przyjaciela, który stał obok mnie.” Zapytany później przez Tristana powiedział, że zabita dziewczyna miała na imię Neda. Chas wyjaśnił na Twitterze, że „Neda” w farsi znaczy głos lub wołanie, i dodał „ona jest głosem ludzi, wołaniem o wolność. RIP, Neda”. Niemal natychmiast pojawił się hasztag #neda oraz propozycje, by tym hasztagiem zastąpić dotychczasowy #iranelection.
Nie wiadomo dokładnie o której godzinie zmarła. W naszej wczorajszej transmisji live o godz. 18.58 opublikowaliśmy dwa filmy, oba z Facebooka. Pierwszy z nich, zamieszczony na stronie Shekoo Sab, ktoś ogłosił drukowanymi literami na #iranelection: "PROSZE RT VIDEO SMIERC MOJEJ SIOSTRY" - i tak też go ogłosiliśmy; niemal równocześnie pojawił się drugi film, zamieszczony na stronie Hameda Rada. Został zrobiony przez jego przyjaciela, który stał tuż obok niego. Obiegające świat zdjęcie umierającej Nedy pochodzi właśnie z tego filmu.
W notce o ciężkiej nocy o godzinie 22.58 zamieściliśmy linka do listu, któremu nadaliśmy tytuł: "Ta notka jest poświęcona jutrzejszym dzieciom." Dzisiejszej nocy ta sama osoba opublikowała następny list – i choć wszyscy przytaczają z pierwszego tylko jedno zdanie, wydaje się, że powinny być rozpowszechniane razem, gdyż pierwszy jest testamentem. Za Nedę ów testament napisała jej siostra...
List Pierwszy
Będę uczestniczyć w jutrzejszych demonstracjach. Mogą skończyć się przemocą. Może będę jedną z osób, którym jest przeznaczone, że zostaną zabici. Słucham całej swojej ulubionej muzyki. Chce mi się potańczyć do paru ulubionych piosenek. Zawsze chciałam mieć bardzo wąskie brwi. Tak, może nawet pójdę do salonu (kosmetycznego) zanim jutro pójdę! Jest parę wspaniałych scen filmowych, które też muszę obejrzeć. Powinnam też zahaczyć o bibliotekę. Warto znowu przeczytać wiersze Forougha i Shamloo.
Wszystkie rodzinne zdjęcia też muszą być przejrzane. Muszę również obdzwonić przyjaciół i powiedzieć im do widzenia. Wszystko co mam, to dwie półki z książkami i powiedziałam rodzinie kto je powinien dostać. Jestem dwa semestry od licencjatu, ale kogo to dziś obchodzi. Mój umysł jest w wielkim chaosie. Piszę te przypadkowe zdania dla następnych generacji, żeby wiedziały, że nasze postępowanie nie wynikało z emocji czy presji towarzyskiej. Żeby wiedzieli, że zrobiliśmy wszystko, co się dało, by wytworzyć dla nich lepszą przyszłość. Żeby wiedzieli, że nasi przodkowie poddawali się Arabom i Mongołom, ale nie poddawali się despotom. To jest notka dedykowana jutrzejszym dzieciom.
List drugi
Wczoraj napisałam notkę zawierającą w tytule "jutro jest wielki dzień, jutro może zostanę zabita". Jestem tu dzisiaj bo chcę, byście wiedzieli, że ja żyję, ale moja siostra została zabita...
Jestem tu, by wam powiedzieć, że moja siostra zmarła w ramionach jej ojca.
Jestem tu, by wam powiedzieć, że moja siostra miała wielkie plany...
Jestem tu, by wam powiedzieć, że moja siostra, która umarła, była przyzwoitą osobą... i jak ja tęskniła za dniem, kiedy jej włosy będzie mógł rozwiewać wiatr... i jak ja czytała "Forough" [Forough Farrokhzad]... i tęskniła za życiem w wolności i równości... i tęskniła za podniesieniem wysoko głowy i powiedzeniem "Jestem Iranką"... i tęskniła za takim dniem, w którym się zakocha w mężczyźnie z zmierzwionymi włosami... i tęskniła za córeczką, aby splatać jej włosy i śpiewać kołysanki przy jej łóżeczku...
moja siostra zmarła dlatego, że nie miała życia... moja siostra zmarła, gdyż niesprawiedliwość nie ma końca... moja siostra zmarła, gdyż zbyt mocno kochała życie... i moja siostra zmarła, bo z miłością dbała o ludzi...
moja miłująca siostra... Chciałabym, byś miała zamknięte oczy, kiedy przyszła na ciebie pora... to ostatnie spojrzenie twoich oczu pali moją duszę...
siostro, miej swój krótki sen. Niech twój ostatni sen będzie słodki...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie Soltan tylko Soltani. Z tym imieniem też chyba nikt do końca nie wie. Na różnych stronach (np wikipedia) piszą że jej imię znaczy "głos". Głos po persku to "seda"
OdpowiedzUsuńw całej historii jest mnóstwo przekręceń. Nawet nie wiadomo czy to zdjęcie to właśnie jej czy kogoś o takim samym imieniu i nazwisku.